Z racji tego, że miałam od groma maseczek to wraz z Eklektyczną Beauty postanowiłyśmy zorganizować Maseczkowy Grudzień co by się sporej części zapasów pozbyć. Do wyzwania dołączyło nawet sporo osób, za co każdemu z osobna dziękuję. Mamy już styczeń więc grudniowe wyzwanie zakończone i czas na podsumowanie.
Wymienię Wam teraz wszystkie maski oraz odpowiednio ocenię. Punkty będę przyznawać za:
- łatwość otwierania opakowania i wygląd samego opakowania – od 0 do 5,
- zapach – od 0 – 5 (maksymalną ocenę przyznaję masce, która nie ma wcale zapachu lub bardzo delikatny, który nie wywołuje bólu głowy, zero punktów za śmierdzący, mocny, drażniący mnie zapach),
- komfort nakładania (przyleganie płachty, grubość płachty, łatwość nakładania, konsystencja maski w kremie/glinki) – od 0 do 5,
- efekty końcowe, satysfakcja – od 0 do 5
Podsumowując punktację każda maska będzie mogła zdobyć 20 punktów co jest maksymalną a zarazem najlepszą oceną. Pod koniec wpisu przekonamy się która maska wygrała a która znalazła się na szarym końcu.
Dzień 1 – 10
Pierwsze dziesięć dni upłynęły mi bardzo szybko a i wybierać miałam z czego, ponieważ jak mogliście zobaczyć w moim Szybkim Przeglądzie Maseczek miałam ich dość sporo.
- Trubeauty Silver Foil 2+3+2+4=11
- Beauty Formulas Charcoal Clay Mask 5+3+5+5=18
- Purderm Avocado Collagen Mask 4+4+4+4=16
- Scinic Dual Rubber Wrapping Mask 1+1+0+1=3
- Garnier Glow Shot 3+3+3+3=12
- Iroha Pearl Firming 3+3+2+2=10
- Delia Cleansing Green Clay Mask 3+4+5+5=17
- SNP Red Dot Lifting Mask 1+3+5+3=12
- Garnier Skin Active Matcha+Kaolin Mask 3+3+5+3=14
- Beauty Formulas Nourishing Gold Mask 3+3+3+4=13
Zwycięzcą pierwszej dziesiątki jest maska
Beauty Formulas Charcoal Clay Mask – 18
Dzień 11 – 20
- Eveline Ultra Naprawcza Maseczka Na Dobranoc 2+3+5+5=15
- White Moisture Pearl (maska z Aliexpress) 4+5+5+5=19
- PS… Coffee Scrub Mask 1+0+4+2=7
- PS… Rose De-stress Cream Mask 1+0+4+3=8
- Harry Potter Death Eather Sheet Mask 3+3+2+3=11
- Skin Academy Rins Off Bubble Mask 3+5+5+5=18
- Eveline Galaxy Cosmic Dust 4+3+4+4=15
- Kiko You Are Golden Brightening Mask 4+3+4+3=14
- Biały Jeleń Maska do Twarzy 5+5+5+4=19
- Dnia 20-tego użyłam mieszanki trzech czarnych masek więc nie ma sensu oceniać ich wszystkich, zrobię na ten temat oddzielny wpis.
Zwycięzcami kolejnych dni są dwie maski:
White Moisture Pearl (maska z Aliexpress) – 19
Biały Jeleń Maska do Twarzy – 19
Dzień 21 – 31
- Dermika Oczarowanie Maseczka przed randką 3+3+5+3=14
- Purderm Ogórkowa Maska Kolagenowa 3+5+3+4=15
- Vichy Double Glow Peel Mask 3+5+5+3=16
- Goat Milm Facial Mask 3+4+4+5=16
- Revolution Jake-Jame Feed Your Face Avocado Mask 4+5+3+3=15
- Skin Academy Snake Venom Sheet Mask 4+5+4+4=17
- Garnier Moisture Bomb 4+3+3+5=15
- W7 Banana Blast 3+3+3+3=12
- Beauty Formulas Hemp Beauty Moisturising Sheet Mask 3+4+5+5=17
Z pośród ostatnich dziewięciu masek jakie nałożyłam w grudniu zwycięzcą okazały się również dwie maski:
Skin Academy Snake Venom Sheet Mask – 17
Beauty Formulas Hemp Beauty Moisturising Sheet Mask – 17
*************************
Podsumowując! Zdjęcia przekonwertowane są przez WordPress i niestety są niewyraźne, nic na to nie poradzę a i fotograf ze mnie też żaden 😀 Wracając do mojej oceny to miło mi ogłosić, że zwycięskimi maskami okazały się dwa wspaniałe i warte polecenia produkty:
White Moisture Pearl (maska z Aliexpress) – 19
Maska nie dość, że tania to jeszcze pod każdym względem wspaniała. Płachtę ma z bardzo cienkiego „materiału” przez co doskonale przylega do twarzy, troszkę odstaje w okolicach oczu ale jej to wybaczyłam 🙂 Zapachu brak, co mnie mega ucieszyło ponieważ nie znoszę pachnideł w maskach. Z opakowaniem też nie trzeba się męczyć, żeby go otworzyć. Nie wiem czego dodają Chińczycy do swoich masek ale ta maska mnie oczarowała, może nie tak opakowaniem czy wyglądem ale działaniem. Po zdjęciu maski buzię miałam bardzo dobrze odżywioną i promienną, zupełnie jak po użyciu jakiegoś magicznego eliksiru. Polecam przekonać się na własnej skórze 🙂
Biały Jeleń Maska do Twarzy – 19
Biały Jeleń to moje odkrycie roku chyba! Maska nie dość, że tania to jeszcze w 100% polski produkt! Opakowanie minimalistyczne ale przyciągające uwagę. Maska przyszła w kartonowym, świetnie zaprojektowanym okrągłym pudełku z dwoma próbkami kremów. Widać, że marka stawia na ekologię ponieważ jedynym sztucznym tworzywem jest nakrętka. Zapach jest przepiękny, delikatny, zmysłowy i naturalny, za każdym razem jak ją wącham to zapach bezczelnie pieści moje nozdrza 🙂 Konsystencja maski w pierwszym odczuciu wydaje się być tępawa ale w miarę rozprowadzania jej po twarzy zmienia swoją konsystencję na „delikatne masełko”. Maskę nakładam około godziny przed położeniem się spać a budząc się rano za każdym razem po jej zastosowaniu przeglądając się w lusterku widzę zupełnie inną Anię. Buzia nabiera wyjątkowego blasku, świeżości i promiennego wyglądu.
Czy ją polecam? No co za pytanie! Pewnie!*********
Przegrany miesiąca i roku!
Największym w moich oczach przegranym produktem nie tylko wyzwania Maseczkowy Grudzień ale też chyba i całego roku jest natomiast maska:
Scinic Dual Rubber Wrapping Mask – 3
Tutaj to chyba komentarz jest zbędny. Dodam tylko, że maska sporo kosztowała i nic nie jest warta tych pieniędzy. Może trafiłam na felerny produkt? Nie wiem! Wiem natomiast to, że już nigdy nie sięgnę po produkty tej firmy 😦
A jakie maski u Was się sprawdziły?
Pozdrawiam 🙂